Bany i filtry Google – kara za nieuczciwe SEO

17 maja 2018

Prowadzenie własnej strony www wymaga jej skutecznego rozmieszczania w przeglądarkach, aby była widoczna dla odbiorców i pojawiała się wysoko w wynikach. Niekiedy jednak nasze zabiegi powodują naruszenie zasad rzetelnego pozycjonowania i na stronę mogą być założone przez bany i filtry Google. Przyjrzyjmy się, co zrobić, kiedy zajdą tego typu okoliczności.

Bany i filtry Google – jak wpływają na widoczność strony?

Ban od Google oznacza najsurowszy rodzaj kary, jaki może spotkać portal w sieci. Jest to bezwzględne zlikwidowanie jej ze stron przeglądarki Google, co tak naprawdę realnie komplikuje funkcjonowanie biznesu. Po zbanowaniu witryny wskaźnik naszych gości gwałtownie zmaleje, gdyż większość internautów używa Google. Natomiast założenie filtra cofa naszą witrynę w wynikach wyszukiwarki, co także negatywnie oddziałuje na liczbę odwiedzin portalu. Istnieją nakładane osobiście przez pracowników Google filtry ręczne i wywoływane samoczynnie przez specjalistyczne programy filtry algorytmiczne.

Czy da się pokonać bany i filtry Google?

Trzeba zauważyć, że bany i filtry Google zakładane są m.in. za zamieszczanie nadmiernej liczby linków przekierowujących na naszą stronę internetową lub wykorzystywanie tzw. spamu w celu nadania jej pierwszej pozycji. Aby pozbyć się bana od Google należy uprzednio zgłębić jego przyczynę. Pamiętajmy, żeby zlecić to specjalistycznej firmie SEO, która sprawnie zajmie się z problemem. Procedura może niestety ciągnąć się nawet pół roku, należy więc uzbroić się w cierpliwość.